no siema.
dzisiaj trochę sztuki, od tak, dla odchamienia.
po prawie całodziennym szopingu nie mam siły na jakiekolwiek mądre zdania, toteż pozostawiam filmiki przedstawiające prace dwóch francuskich streetartowców: Koralie i Supakitch.
(nadal nie mogę wyjść z podziwu dla ich precyzji + zastanawiam się, dlaczego te polskie matołki zamiast tworzyć coś z klasą to wolą zaśmiecać ulice durnymi tagami)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz