do ołpenera coraz bliżej, także wypadałoby się zapoznać z tegorocznymi gwiazdami. Co prawda zespołu Justice nie muszę raczej nikomu przedstawiać, jednak mam kilka remiksów, które warto posłuchać.
Kawałek "Newlands" najwidoczniej przypadł wielu didżejom do gustu, bo własnie na dniach ukazały się dwie świeżynki.
Zaczynamy od SebastiAna, do którego mam zdecydowanie większe zaufanie (zakładam, że też pewnie przez to, jak ten pan wygląda).
OK. włączam nowe Dżastisy, a tu... początek z "Lollipop" Lil Wayne'a. Mmmniamniaśnie. Całe szczęście, że po pewnym czasie utwór wraca na dobre tory i Francuzi w końcu brzmią jak Francuzi, a nie Murzyni z grillem na zębach. Ha! Rzekłabym, że brzmią nawet lepiej niż w oryginale. Także brawo SebastiAn, biję pokłony.
Ino szkoda, że w najlepszym momencie zaczynają gadać jakieś chłopy i nie można się delektować petardą...
Na dokładkę mamy gratkę od A-Tracka, który indietronicową wersję "Newlands" zamienił w klubowy hit, dodając nową perkusję, trochę synthu i podkręcając wokal. Czuję już ten pot na parkiecie omnomnomnom!
Nowa EPka zawierająca te i inne przeróbki "Newlands" pojawi się pod koniec miesiąca pod skrzydłami Ed Banger/ Because/ Elektra/ Vice.
Can't wait!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz