"California Poppy" to utwór, który nadal jest dla mnie zagadką. Nie ma w sobie nic nadzwyczajnego, a jednak jakoś tak przyjemnie mi się tego słucha. Chociaż zdecydowanie wolę załączony do tego obrazek. I to nie tylko video ale i cover pierwszego EP Davida Douglasa "Royal Horticultural Society". Zawsze z chęcią popatrzę na obrazy, a tym bardziej, gdy jest to jeden z moich ulubionych ("Wędrowiec nad morzem mgły" Caspara Davida Friedricha).
Jedyne, co mogę zarzucić temu utworowi to brak wokalu. Chociaż... nie. Nie wszystko musi być idealne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz