no siema.
dokładnie "no siema" możemy powiedzieć londyńskiej grupie Labirynth Ear, która w 2009 roku oczarowała nas swoją hipnotyczną mieszanką smokey synth popu i eterycznego wokalu. Duet powraca!
"Urchin" nadal może się pochwalić klimatem, który gościł na poprzedniej EPce, dlatego póki co nie pozostaje nam nic innego jak tylko czekać, czekać, czekać...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz